Tak wyglądała dogoterapia przez kilka pierwszych zajęć – nienajlepiej 🙁 Jaś nie dość, że nie był zainteresowany obecnością piesków, to robił wszystko, aby uniknąć z nimi kontaktu, nawet nie zauważał ich, nie podejmował żadnych ćwiczeń, był zestresowany……

A jednak pod koniec turnusu Jasiowi udało się nawiązać relację z pieskami! Zobaczcie jak cieszy się karmiąc pieska 🙂 Ps. Ach, te bodźce zapachowe, mmmmmmm…… 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *